 Wysłany: Pon 20:21, 09 Cze 2008 Temat postu: tak, powinienem był pomyśleć... |
|
| dziękuję za odpowiedz. powinienem był nie szukać głębiej, ale raczej pomyśleć.
Czy jesteś w stanie sprostać tym wymaganiom do końca? Nie, bo jest we mnie naturalna skłonność do nienawiści Boga i bliźniego. Skąd się bierze skażenie natury ludzkiej? Ma ono swoje źródło w upadku i nieposłuszeństwie Adama i Ewy, pierwszych rodziców, w Raju. Ludzka natura została wtedy do tego stopnia skażona, że odtąd wszyscy poczynamy się i rodzimy jako ludzie grzeszni. Czy to skażenie sięga aż tak głęboko, że nie jesteśmy w stanie czynić dobra i skłonni jesteśmy wyłącznie do zła? Tak, o ile nie odrodzi nas Duch Święty a na resztę pytań odpowiedz jest w ewangelii. |
|
| Wysłany: Nie 12:44, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
| W katechizmie Heidelberskim w rozdziale o upadku można uzyskać odpowieć skąd się bierze zło jak i o naturze ludzkiej .
Odnośnie egzorcyzmu to jak mówi pismo Jk 5:15 Br "Modlitwa pełna wiary okaże się dla chorego zbawienną; Pan podźwignie go. A gdyby był w jakichś grzechach, zostaną mu odpuszczone." Brak łaski to już od człowieka nie zależy. |
|
| Wysłany: Pon 20:20, 02 Cze 2008 Temat postu: diabeł i zło |
|
| wszyscy chrześcijanie wierzą w istnienie diabła, grzechu, w kuszenie etc. chciałbym jednak wiedzieć jak zgodnie z nauką Kalwina wygląda kwestia źródła zła. czy jest to tak jak u np. świętego Augustyna "zło jako brak dobra"? czy zło i grzech nie wynikają tylko z braku łaski, z grzesznej natury człowieka? czy Reformowani wierzą w zło materialne, demony i opętania? Czy protestanci (luteranie i kalwiniści) odprawiają egzorcyzmy? a może zło jest po prostu dla reformowanych wynikiem z gruntu złej natury ludzkiej a szatan jest tylko taką biblijną figurą - metaforą?
wiem że to są trudne pytania, ale próbowałem znaleźć na nie odpowiedzi zarówno na stornach reformowanych po polsku i po angielsku no i przyznaje się bez większego skutku. |
|